niedziela, 26 kwietnia 2015

Balsam do ust Sephora Kiss Me Balm - recenzja.


Wczoraj skorzystałam z promocji -40% w Sephorze, która polegała na przyniesieniu swojego starego kosmetyku. Otrzymywało się wówczas rabat -40% na kosmetyki i pędzle do makijażu marki Sephora. Ja od dłuższego czasu czaiłam się na to bajeranckie jajeczko. Zapłaciłam po rabacie 23,40 zł. Cena regularna to 39 zł i wydaje mi się, że to troszkę za dużo. 
Wybrałam odcień Candy Apple, czyli czerwony. Delikatnie barwi usta na taką właśnie jabłkową czerwień. Usta są dzięki niemu gładkie i miękkie, w sam raz do całowania :) Wygodna forma jajeczka sprawia, że balsam łatwo rozprowadza się na ustach, a poza tym małe wymiary umożliwiają zabranie go ze sobą nawet w malutkiej torebce. Co do trwałości - nie jest to szminka, więc trudno wymagać od niego kilkugodzinnej trwałości, ale jak na balsam jest bardzo dobry, wytrzymuje ok. 2 godzin. 
Ogółem ocena: 4,5/5. Obniżyłam o pół ze względu na cenę regularną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz